Cholesterol nie HDL- czym jest?

Pewnie każdy chociaż raz wykonywał badanie poziomu cholesterolu we krwi. Badanie to powszechnie nazywa się lipidogramem, a w jego skład wchodzi kilka wskaźników, których interpretacja zawsze powinna się odbywać łącznie. Okazuje się bowiem, że oszacowanie ryzyka problemów sercowo-naczyniowych na podstawie tylko i wyłączenie stężenia cholesterolu całkowitego czy stężenia LDL jest skazane na niepowodzenie. Są zdecydowanie lepsze wskaźniki, a jednym z nich jest cholesterol nie-HDL. Czym jest i jak go interpretować opiszę pokrótce w poniższym wpisie.

Cholesterol nie-HDL czym jest i jak się go oblicza?

Jest to wskaźnik obejmujący stężenie następujących liproprotein: VLDL, IDL, LDL, oraz lipoproteinę A. Może dostarczać informację na temat potencjału miażdżycorodnego krążącego cholesterolu[1]

W jaki sposób oblicza się stężenie nie-HDL cholesterolu?

Cholesterol NIE HDL= Cholesterol całkowity- cholesterol HDL

Interpretacja wyników cholesterolu nie-HDL

Wysoki poziom nie-HDL

  • zwiększa ryzyko choroby niedokrwiennej serca
  • zwiększa ryzyko udaru niedokrwiennego

Niski poziom nie-HDL

  • Zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia
  • Może wskazywać na niedożywienie

Użyteczność wskaźnika cholesterolu nie- HDL

 Badanie cholesterolu nie-HDL okazuje się bardzo istotnym wskaźnikiem w ocenie ryzyka niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych i choć nie jest badaniem doskonałym to i tak zdecydowane lepiej koreluje z ryzykiem miażdżycy niż izolowane wskaźniki cholesterolu całkowitego oraz LDL. W tym miejscu zachęcam do lektury wpisu poświęconego prawidłowej interpretacji lipidogramu, na podstawie wyliczenia 3 stosunków. Wpis znajdziesz w tym miejscu.

Pozytywy:

  • Wskaźnik reprezentuje potencjalnie bardziej miażdżycorodne lipoproteiny, w związku z tym ocena ryzyka chorób sercowo- naczyniowych przy jego wykorzystaniu jest bardziej miarodajna w stosunku do cholesterolu całkowitego czy  LDL
  • Metaanalizy, czyli zbiór badań sugerują, że ryzyko chorób układu krążenia jest silniej skorelowane ze wskaźnikiem NIE-HDL niż ze stężeniem LDL oraz cholesterolem całkowitym [2]
  •  Ryzyko zawału mięśnia sercowego było wyższe przy podwyższonym poziomie nie-HDL i ApoB ale nie przy podwyższonym poziomie LDL [3]

 Wady:

  • Wskaźnik ten pomimo tego, że reprezentuje bardziej miażdżycorodne lipoproteiny to nie jest w stanie precyzyjnie oszacować ich szkodliwości. Nie dostarcza informacji np. o stopniu utlenienia cząsteczek, jako istotnego czynnika inicjującego proces miażdżycowy [4]

Norma cholesterolu nie-HDL

Poniżej zaprezentowałam dwa rodzaje norm.

Pierwsza- konwencjonalna, czyli taka, która widnieje jako zakres referencyjny na naszym wyniku.

Druga- optymalna, czyli taka do której powinniśmy realnie dążyć, ze względu na lepsze oszacowanie potencjalnego ryzyka niepożądanych zdarzeń kardiologicznych.

  1. Norma konwencjonalna- 0-130 mg/dl
  2. Norma optymalna – 80-100 mg/dl

Dlaczego konwencjonalne normy poziomu cholesterolu nie- HDL nie są dobre?

Wydaje się, że zakres referencyjny dotyczący cholesterolu nie-HDL może być za szeroki i tym samym jako przesiewowy wskaźnik oceny ryzyka niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych może nie „wyłapać” wszystkich zagrożonych osób. Wskazuje na to kilka dobrze zaprojektowanych badań

1. Jedno z retrospektywnych badań liczących łącznie 868 osób,  wykazał, że wystąpienie ostrego zawału mięśnia sercowego było istotnie wyższe w przypadku osób, które miały stężenie cholesterolu nie –HDL powyżej 130 mg/dl, w stosunku do osób, których poziom był <100 mg/dl [5]

2. Zbiorcza ocena 1127 badań, obejmująca 102,6 mln dorosłych osób na całym świecie sugeruje, że optymalny poziom cholesterolu nie- HDL, przy którym zmniejsza się ryzyko choroby niedokrwiennej serca i udaru mózgu to zakres od 70 – 85 mg/dl [6]

3. W jednym badaniu z udziałem prawie 17.000 dorosłych Chińczyków wykazano, że poziom cholesterolu nie- HDL wynoszący  >100mg/dl był związany ze zwiększoną sztywnością tętnic, która jest uznawana za jeden ze wskaźników miażdżycy tętnic. [7]

Jak to się ma do naszego zakresu referencyjnego, którego górna granica normy wynosi 130 mg/dl?

Wniosek nasuwa się jeden. Normy powinny być zdecydowanie lepiej zwalidowane 

Normy na cholesterol nie- HDL w profilaktyce wtórnej?

W tym miejscu warto wyodrębnić grupę osób, która doświadczyła już niepożądanego epizodu sercowo-naczyniowego w postaci np. zawału serca i/lub udaru. Wtedy normy powinny ulec modyfikacji, w związku z tzw. profilaktyką wtórną, czyli działaniami mającymi na celu zapobiec ponownemu zdarzeniu kardiologicznemu. Powołując się na jedno z badań, normy powinny wyglądać w sposób następujący:

  • Nie-HDL  <100mg/dl
  • LDL <70mg/dl
  • apoB<80mg/dl

Podsumowując: Ocena potencjalnego ryzyka rozwoju chorób układu krążenia powinna być oparta na podstawie co najmniej kilku wskaźników. To co na pewno wiemy, to że ani samo stężenie cholesterolu całkowitego ani stężenie LDL nie są w stanie prawidłowo  „wytypować” osób realnie zagrożonych problemami metabolicznymi. Wskaźnik nie-HDL zdecydowanie lepiej koreluje z potencjalnym ryzykiem niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych.  w związku z tym, że do jego wyliczenia służą potencjalnie miażdżyco rodne frakcje lipoprotein, o największej skłonności do utleniania. Z kolei utlenione lipoproteiny inicjują procesy powstawania blaszki miażdżycowej.

Oceń wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Potrzebujesz POMOCY? Napisz do mnie!

Zawodowo działam na wielu płaszczyznach dlatego aby możliwie jak najszybciej się ze mną skontaktować wybierz interesujący Cię obszar mojej działalności. To pomoże usprawnić naszą komunikację